ZABAWA ANDRZEJKOWA
Kto nie chciałby znać swojej przyszłości ? Kto nie chciałby wiedzieć, co go czeka ? Przyszłość zawsze fascynowała ludzi. Wciąż szukali sposobów, żeby poznać swoje przeznaczenie. Jednym z nich były wróżby.
Od dawien dawna, jak ludowy zwyczaj karze, w wigilię św. Andrzeja organizowane były magiczne wieczory wróżb, podczas których dziewczęta próbowały choć trochę rozszyfrować zagadki przyszłości. Chłopcy natomiast spotykali się na podobne wróżby w wigilię św. Katarzyny. Tradycyjne katarzynki i andrzejki łączyły się z wierzeniami, według których w tym okresie z zaświatów przybywały na ziemię duchy. Za pośrednictwem wróżb można było zapytać duchy, co wydarzy się w najbliższym czasie. Obecnie oba obrzędy zostały połączone i są obchodzone jednocześnie jako tradycyjne andrzejki – zarówno dla dziewcząt, jak i dla chłopców.
Uczniowie klas I – III zorganizowali swoje spotkanie andrzejowe już 25 listopada. Na początek zapoznali się z historią tego ludowego zwyczaju, a potem wszyscy ruszyli do tańca. Solo, w parach, w grupkach, wężykiem, zawijasem, w kółeczku – jak kto chciał i jak potrafił najlepiej. Szalone tańce przeplatane były oczywiście magicznymi wróżbami.
Już pierwsza wróżba była bardzo ekscytująca. W kilku cukierkach ukryte zostały jednogroszowe monety. Uczniowie w skupieniu częstowali się słodkościami. Te dzieci, które wylosowały cukierek z grosikiem, być może w przyszłości zdobędą wielką fortunę. Oczywiście znalazło się kilku kandydatów na przyszłych bogaczy.
Wielkie szaleństwo ogarnęło salę w czasie losowania imienia swojego przyszłego chłopca (męża) czy dziewczyny (żony). Trzeba przyznać, że nie wszyscy byli zadowoleni z wyboru przyszłej sympatii – zwłaszcza jeśli trafiło się na Hildegardę lub Edgara.
Na naszej zabawie nie mogło zabraknąć jednej z najpopularniejszych wróżb andrzejkowych – „But za progiem”. Najpierw dziewczynki, potem chłopcy ustawiali w rzędzie swoje buty (koniecznie z lewej nogi), od ściany do drzwi, żeby przekonać się, która dziewczynka pierwsza wyjdzie za mąż i który chłopiec pierwszy ożeni się. Kandydaci do ożenku nagradzani byli gromkimi oklaskami.
Andrzejkowe spotkanie zapewniło wszystkim dużo radości, wspaniałą zabawę i uśmiech na twarzy. A czy wróżby spełnią się? Poczekamy… , zobaczymy…
Wychowawczynie klas I – III
01
GRU
2015
269
razy
czytano
drawio