W mroźną noc grudniową

Wśród śnieżnej zamieci
Para reniferów
Z nieba do nas leci.

Ciągną piękne sanie
W złocistym zaprzęgu,
A w saniach Mikołaj

I worek prezentów.

Jedzie święty Mikołaj,
Białą brodą świeci,
Worek z prezentami
Ma dla grzecznych dzieci.

Jedzie święty Mikołaj
Z dalekiej północy.
Od wioski do miasta
Pędzi w środku nocy.

Święty Mikołaju
Na Ciebie czekamy,
Przez okno zmarznięte
Ciągle wyglądamy.

Idzie święty Mikołaj ,
Uśmiecha się w koło,
Grzecznym dzieciom biją
serduszka wesoło.
Niesie w dużym worku
Słodyczy bez liku,
Pełno dzisiaj wszędzie
Radości i krzyku.