ANIA W GÓRACH

Oto kolejne opowiadanie napisane przez uczennicę klasy III SP pod moim kierunkiem.

Natalia bardzo lubi pisać, ma bogatą wyobraźnię i uważam, że opowiadania, które pisze-a jest ich wiele-powinnam umieścić w tym miejscu.

                                                                                                                       Wychowawczyni: E. Kaczyńska

„Ania w górach”

Autor: Natalia Łaciak

Była sobie dziewczynka, która miała na imię Ania. Bardzo lubiła podróżować i zwiedzać różne kraje.

Pewnego dnia, kiedy wróciła ze szkoły, rodzice powiedzieli, że jadą na wczasy.  Dziewczynka bardzo się ucieszyła, bo nigdy nie była w górach. Pobiegła do przyjaciół i znajomych , żeby im o tym powiedzieć. Potem zaczęła się pakować i wszyscy wyruszyli w drogę.

Już prawie byli na miejscu, gdy na drodze zrobił się okropny korek. Ania tak się niecierpliwiła, że głośno puściła radio i w końcu zaczęła tupać nogami. Rodziców denerwowało jej zachowanie ale wytłumaczyli jej, że nie wolno tak się zachowywać. Dziewczynka zrozumiała, że trzeba być cierpliwym.

Gdy byli już na miejscu okazało się, że jest śnieg, więc poszła pozjeżdżać na sankach. Gdy wróciła do hotelu, zaczęła malować piękne obrazki. Na jednym z nich była śliczna choinka. Potem poszła spać, bo była już bardzo zmęczona. Rano, razem z rodzicami, poszła na śniadanie, a później na zakupy. Kupiła sobie mnóstwo ubrań i zabawek. Było ich tyle, że nie mieściły się w szafie, więc włożyła je do walizki. Później tata powiedział, że ich córka  będzie uczyła się jazdy na nartach. Ania ogromnie się ucieszyła, dlatego poszła przygotowywać się na swoją pierwszą lekcję. Pojechali na stok i tam nauczyła się wiele rzeczy, tyle, ze nie da się ich wymienić. Kiedy lekcja się skończyła pojechali do hotelu. Od razu po powrocie opisała swoją pierwszą  przygodę w pamiętniku. Wieczorem, gdy rodzice poszli spać, Ania oświeciła sobie lampkę i zaczęła czytac książkę, bo nie mogła zasnąć.

Rano ubrała się, poszła do mamy i spytała, gdzie dzisiaj pojedziemy. Mama powiedziała, że jadą do domu. Dziewczynka zasmuciła się i obrażona zaczęła się pakować. Potem weszli do auta i ruszyli w drogę.